Translate

wtorek, 8 września 2020

ZIARNO POWIERZONE MARYI

(Legenda o Matce Boskiej: MB Siewna Piotra Stachiewicza)


Czy znacie ten piękny fragment z "Roku Polskiego" Zofii Kossak-Szczuckiej:

"(...)
rzesień. Zieleń ustępująca miejsca purpurze i złotu; perlista biel obfitych roś rannych, niezmącone modre niebo, fiolet śliw, granat jeżyn, rumieńce jabłek, czerwień pomidorów, kalin, jarzębin; sady pełne zapachów owoców, brzęk os nad gruszkami, woń pietruszki i selerów, niosąca się z warzywników - to wrzesień. Lasy zakwitające płomieniem albo koralem, błękitne dymy ognisk pastuszych, snujące się ponad sczerniałe łęciny ziemniaczane; w młodych dębinach, zagajach świerkowych urodzaj rydzów, dorzucających swą jaskrawość do ogólnej złocistości; pod strzechami chat nad przyzbą pęki liści tytoniowych, makówek i żółte kolby kukurydzy; pogoda i cisza dokonanych zbiorów ... Wielkim wydarzeniem września są odloty ptasie, sygnał zamknięcia pewnego etapu życia i pracy, swoiste memento mori ziemi... "


W takim dniu, jki mamy dzisiaj, tj Matki Boskiej Siewnej warto też zacytować wiersz poety 

 Józefa Skóry, który poświęcił Matce Bożej Siewnej jeden ze swoich wierszy, w którym oddaje cześć ludowi wiejskiemu, z którego - jak można zuważyć  - w przeszłości bliższej lub dalszej, wszyscy się przecież wywodzimy.

"Idzie Matka Boska Siewna po jesiennej roli,
wsiewa ziarno w ziemię czarną
w złotej aureoli.

Rzuca swe płomienne blaski
na pola i sioła,
Miłosierna, pełna łaski
patrzy dookoła...

A jesienne kwiaty przed Nią
na miedzy się chylą,
ranek do stóp Jej blask sieje
zapatrzenia chwilą.

Idzie drogą, idzie polem
niby mgła powiewna
błogosławić ludzką dolę
Matka Boska Siewna.

Wiatr Ją muska i całuje
kraj błękitnej szaty,
szepcą cicho: "Ave Maria"
na miedzy bławaty.."




W święto Matki Bożej Siewnej, jak każe dawny zwyczaj, rolnicy przynoszą ziarno przeznaczone na tegoroczny zasiew. Kapłan, poświęcając je, wypowiada następującą modlitwę: „Boże, Ty sprawiasz, że wszelkie nasiona wpadłszy w ziemię obumierają, aby wydać plon (…). Prosimy Cię, pobłogosław te ziarna zbóż i inne nasiona. Zachowaj je przed gradem, powodzią, suszą i wszelką szkodą, a ziemię użyźnij rosą z nieba, aby rośliny z nich wyrosłe wydały obfite plony. Spraw też, abyśmy za przykładem Najświętszej Maryi Panny (…) przynosili plon stokrotny przez naszą wytrwałość w pełnieniu Twojej woli”.
I tak zaorane zagony czekają na przyjęcie nowego daru – ziemia wkrótce otrzyma nowe ziarno; ono jeszcze przed nadejściem zimy uraduje nasze oczy zielenią. Na wiosnę ziarno przygarnięte przez ziemię, wraz z całą naturą, wybuchnie bogatym wzrostem. Pod koniec lata znów uraduje nas plonem stokrotnym.
Nic więc dziwnego, że Kościół pragnie 8 września, a więc pod koniec lata i na progu jesieni, uczcić Matkę Bożą, wspominając Jej narodzenie. Jej przyjście na świat tak bardzo przywołuje w wyobraźni obraz jesiennego siewu. W Maryi bowiem Bóg powierzył ziemi drogocenne „ziarno”, które w przyszłości wyda plon.
„Błogosławiony jest owoc żywota Twojego…” – modlą się dziś tysiące ludzi wierzących na całej ziemi.


(http://uwielbieniejudatadeusz.pl/