Translate

wtorek, 26 stycznia 2021

CZY TEN LIST SKIEROWANY JEST DO MNIE?

 Czy wypada czytać czyjąś korespondencję?

Jeśli jest już upubliczona, tak jak listy Św. Ojca Pio do swoich "córek duchownych", członkiń założonego przez niego "franciszkańskiego" kółka różańcowego - to nawet trzeba. Zawierają one cenne wskazówki duchowe, nie tylko dla adresata listu.


W jednym z takich listów z 15 lipca 1913 roku, pisanym do Anity, o. Pio udziela bezcennych rad na temat zachowania wobec naszych aniołów stróżów. Uczy też, jak się modlić:

roga Córko Jezusa, 

Niech Twój dobry anioł stróż nieustannie strzeże Cię i będzie Twym przewodnikiem na krętych ścieżkach życia. Niech zachowuje Cię na każdy czas w łasce Pana naszego i swą ręką podtrzymuje Cię, abyś nie uraziła stopy o kamień. Niechaj Cię chroni pod swymi skrzydłami przed knowaniami świata, szatana i ciała. 

Czcij tego dobrego anioła, Anito. Jakże wielką pociechą jest posiadanie ducha, który od łona matki do grobu nie opuszcza nas ani na moment, nawet w chwilach, gdy mamy czelność popełniać grzech. Tenże duch niebieski prowadzi i chroni nas niczym przyjaciel lub brat. Znajdujemy pociechę w tym, że nasz anioł stróż modli się za nas, nieustannie zanosząc Bogu wszelkie nasze dobre uczynki, czyste myśli i pragnienia. 

Zaklinam Cię: nie zapominaj nigdy o tym niewidocznym towarzyszu, który jest stale obecny, nieustannie wsłuchuje się w nas i jest gotowy pocieszać. Co za wspaniała bliskość! Co za szczęśliwe towarzystwo! Gdybyśmy tylko byli w stanie objąć je rozumem! Trzymaj go zawsze przed oczami duszy. Wspominaj często jego obecność, dziękuj mu, zanoś do niego swe modły i nieprzerwanie podtrzymuj dobrą z nim relację. 

Otwórz się na niego i powierz mu swoje cierpienie. Bój się obrazić czystość jego spojrzenia, miej jego świadomość i pamiętaj, że nieustannie Ci towarzyszy. Jakże łatwo jest zranić tego wrażliwego ducha! Zwracaj się doń w chwilach wielkiej udręki, a doznasz wsparcia. 

Nie mów nigdy, że stajesz samotnie do bitwy z nieprzyjaciółmi swymi. Nie mów też, że nie masz przed kim otworzyć swego serca i komu zaufać. Byłaby to wielka niesprawiedliwość dla tego niebieskiego posłańca. 

Ukorz się przed Panem i zaufaj Mu. Staraj się z pomocą łaski Bożej ćwiczyć w cnocie i pozwól łasce działać w Tobie tak, jak Bóg sam tego pragnie. Cnota, a nie zjawiska nieziemskie, jest tym, co uświęca duszę. 

Nie kłopocz się, próbując zrozumieć, które z wewnętrznych głosów od Boga pochodzą. Skoro sam Bóg jest ich autorem, jednym z oczywistych znaków będzie to, że choć słowa takie początkowo sieją w Twej duszy bojaźń i zamęt, ostatecznie dają Ci spokój Boga samego. W tych zaś razach, kiedy głos wewnętrzny od złego pochodzi, daje on z początku złudne poczucie bezpieczeństwa, ostatecznie jednak jest źródłem pobudzenia i nieopisanego niepokoju. 

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że sam Bóg przemawia do Ciebie. Musimy jednak być niesłychanie czujni, jako że często w to, co słyszymy, zły wplata swój własny głos. Nie może to Ciebie jednak przerażać. Musisz po prostu z rezerwą podchodzić do tych głosów, w szczególności do tych, które mówią Ci, co i jak musisz robić. Możesz wysłuchać je i poddać osądowi ojca duchownego, oddając się jego decyzji. 

Dlatego najrozsądniej jest reagować na głosy wewnętrzne z wielką ostrożnością oraz pokorą i stałą obojętnością. Jeśli tak postąpisz, wielkie będą Twoje zasługi przed Panem. Nie lękaj się o swą duszę, Jezus bardzo Cię kocha. Spróbuj odpowiedzieć na Jego miłość, wzrastając w świętości przed Bogiem i ludźmi. 

Znoś trudności jakich doświadczasz z cierpliwością i pokorą. Bądź także gotowa na doświadczenie rozproszenia i oschłość, lecz w żadnym wypadku nie zaniedbuj modlitwy i medytacji. Pan dopuszcza to do Ciebie dla Twojego duchowego rozwoju. 

Błogosławię Tobie i czcigodnej Francesce. Obyście żyły i zmarły w objęciach Jezusa. 
O. Pio

Za: https://pl.aleteia.org/2016/06/29/ojciec-pio-jak-obchodzic-sie-z-aniolem-strozem/

by Elli Milan

Źródło: Anioł Basi z bloga 5porroku.blogspot.com

Źródło: https://5porroku.blogspot.com/p/anioy.html


Dziękuję Basi,  prowadzącej blog

 https://5porroku.blogspot.com

za zgodę na udostępnienie jej obrazów.

wtorek, 5 stycznia 2021

"PRZYSZLIŚMY ODDAĆ MU HOŁD"

Fragment Trzech Króli z gobelinu Pokłon Trzech Króli (Manchester Metropolitan University)

Homilia na uroczystość Objawienia Pańskiego

d moich dni w seminarium do dnia dzisiejszego słyszałem niezliczone pytania w debatach na temat Mędrców w dzisiejszej Ewangelii. Debaty zostały sformułowane w wypowiedziach i pytaniach takich jak te: „Czy magowie naprawdę są królami? Czy to astrologowie? Może byli jedynie interpretatorami snów. Czy naprawdę było ich tylko trzech? Czy to możliwe, że było ich dwóch, a może czterech, którzy przynieśli trzy prezenty? Może byli po prostu osobistościami kultowymi lub magami, którzy praktykowali magię okultystyczną. Czy to perscy kapłani? Może byli naukowcami i dlatego nazywano ich mędrcami. Jakie są ich prawdziwe imiona? ” Debata nie ma końca.

Wszystkie te niepotrzebne dyskusje na temat mędrców mogą zatrzeć piękne zaproszenie stojące za rzeczywistością objawienia się Słowa, które stało się ciałem. Przesłanie objawienia Pana jest takie: Narodziny Jezusa oznaczają, że nadszedł czas, aby wszyscy ludzie oddawali cześć Bogu samemu ze wszystkim, co mamy.

Wszyscy ludzie, ze wszystkich czasów i miejsc, święci i grzesznicy, Żydzi i nie-Żydzi, mogą teraz wielbić Boga w Jezusie Chrystusie i przez Jezusa Chrystusa. Wszystko, co Bóg obiecuje całej ludzkości, w każdym miejscu i czasie, spełniło się w Jezusie Chrystusie, ponieważ w Nim Bóg stał się dostępny dla wszystkich ludzi, w tym nie-Żydów: „Poganie są współdziedzicami, członkami tego samego ciała i współ- partnerzy w obietnicy w Chrystusie Jezusie przez ewangelię ”.

Mędrcy, wyczuwając dostępność boskości dla wszystkich w nowo narodzonym Chrystusie, nie zrażali się ich byciem obcokrajowcami lub nie-Żydami i przyszli szukać „nowo narodzonego króla Żydów”, nawet gdy Herod i cała Jerozolima byli zaniepokojeni swoją misją . Możemy uczyć się od mędrców, jak zbliżać się do serca Jezusa, nawet gdy czujemy się tak odlegli od Niego i niegodni Jego miłości do nas. Nie musimy udawać, że różnimy się od tego, kim naprawdę jesteśmy, ale przychodzimy do Niego takimi, jakimi jesteśmy. W Jezusie Chrystusie wszyscy ludzie mogą dziś należeć do Boga i oddawać Mu cześć.

Mędrcy podążali za gwiazdą, aż przybyli, aby oddać cześć nowonarodzonemu królowi. Nie czcili jedynej gwiazdy, ale podążali za nią. Nie czcili też niespokojnego króla Heroda, ale zachowali swój specjalny dar hołdu nienaruszony, dopóki nie spotkali małego Jezusa: „Otworzyli swoje skarby i ofiarowali Mu dary w postaci złota, kadzidła i mirry”. Możemy nauczyć się od magów, aby nie wielbili darów Bożych, ale używali ich, aby zbliżyć się do Boga, dawcy wszystkich darów. Możemy również nauczyć się od magów, aby nie ofiarowywać innym osobom lub stworzeniom czci i adoracji, które jesteśmy winni wyłącznie Bogu.

Możemy również uczyć się od mędrców, jak dbać o nasze skarby w nienaruszonym stanie, oddawać je Bogu w szczerym oddaniu, a następnie zostawiać u Jego stóp. Mędrcy ofiarowali i zostawili swoje cenne dary przed szopką. Czy nie oddajemy się Bogu, a potem nie zaczynamy stopniowo go cofać? Czy nie ofiarowujemy się Bogu, a potem nadal martwimy się o nasze życie? Przypomniała mi się ta nasza tendencja w świątecznej wiadomości tekstowej mojego kuzyna: „Dlaczego oddajemy nasze życie Jezusowi, a potem spędzamy je na zamartwianiu się tym samym życiem, które Mu ofiarowaliśmy?” Mędrcy uczą nas, by wszystko, co mamy, ofiarować Bogu i zostawić w Jego rękach.

Wreszcie magowie, po złożeniu hołdu dziecku, „wyruszyli do swojego kraju inną drogą”. Ich trasa powrotna różniła się od trasy przyjazdu. Mędrcy uczą nas, że nasze życie ulegnie zmianie, jeśli podejdziemy do Jezusa w uwielbieniu z odpowiednim nastawieniem. Autentyczne uwielbienie z pewnością nas zmieni, zaszczepiając w nas pragnienia Boga względem nas i całkowitą zmianę naszych priorytetów. Kiedy pozwolimy, aby Jezus przyciągnął nas do siebie poprzez swoje dary, a my nie wielbimy Jego darów, On z pewnością zacznie nas prowadzić w życiu ścieżką własnego myślenia i działania.

Moi drodzy bracia i siostry w Chrystusie, w dzisiejszym świeckim świecie stajemy przed bardzo zaciekłym wyzwaniem, aby wielbić samego Boga i zbliżyć się do Niego poprzez dary, które On nam ofiaruje. Tak łatwo jest nam wielbić dary, które od Niego otrzymaliśmy, bezinteresownie je zdobywając i gromadząc, daremnie polegając na nich, aby przyniosły nam spełnienie i szczęście. Zaczynamy czuć się wyobcowani od Boga z powodu naszych grzechów lub zmagań życiowych. Twierdzimy, że oddajemy nasze życie Bogu, ale świadomie lub nieświadomie odbieramy Bogu ofiarę z siebie, żyjąc w niekończącym się zmartwieniu, jakby Bóg nigdy nie wziął nas za siebie podczas chrztu drogocenną krwią Jezusa.

Mędrcy zawsze pozostaną dla nas tajemniczy. Z pewnością nigdy się nie dowiemy, kim oni są. Ale możemy się od nich nauczyć, jak podejść do Jezusa w dzisiejszym kulcie eucharystycznym z właściwą postawą. Jezus jest obecny, abyśmy wszyscy mieli dostęp do Boga ze względu na ten autentyczny kult Boga, który zmienia nas od wewnątrz. On jest Tym, „przez którego uzyskaliśmy dostęp do tej łaski, w której teraz stoimy

Styczeń 2019
Fr. NNamdi Moneme , OMV


 Pokłon Trzech Króli (Manchester Metropolitan University)



 Adorazione dei Magi (1420-1422 ) by Lorenzo Monaco


Rogier van der Weyden (1399-1400 – June 18, 1464)- Pokłon  Trzech Króli

Albrecht Dürer

Girolamo Francesco Maria Mazzola detto Parmigianino- 1529)


Pokłon Trzech Króli, rycina Heinricha Hofmanna, koniec XIX wieku



Quinten Massijs - The Adoration of the Magi

Pokłon Trzech Króli niosących Chrystusowi mirrę, kadzidło i złoto,
mozaika bizantyjska z bazyliki św. Apolinarego w Rawennie
(fot. José Luiz, opublikowano na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa – 
Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe).


TGD feat. Kuba Badach, Piotr Cugowski - Trzej Królowie


Trzej Królowie pod Gwiazdą szli,
Przemierzali noce i dni,
Niosąc dary, pełni wiary
Aż do stajenki szli.
Królu, któryś przyszedł na świat,
Pośród biednych w Betlejem chat,
Panowanie i władanie Twoje jak złota blask.
Weź kadzidło z rąk naszych tu,
Niech modlitwą padnie do nóg.
Wznieśmy dłonie, Pan na tronie,
On, Wiekuisty Bóg.
Wznoszę oczy za Gwiazdą wzwyż,
Kiedyś Panie czeka Cię krzyż.
Mirra Tobie, który w grobie spoczniesz jak człowiek śpisz.
Gwiazda światłem nocy lśni,
Gwiazda nas prowadzi dziś.
Na kolana, chwalmy…