łoda dziewczyna z Luvigliano, Angelina Cian, druga z 15 dzieci, została zauważona na ulicy przez Ferruzziego, gdy trzymała swojego kilkumiesięcznego brata Giovanniego.
Zgodnie z ówczesnym zwyczajem w rodzinach wielodzietnych starsze dziewczynki musiały pomagać w rodzinie i opiekować się młodszym rodzeństwem. Zresztą było podobnie i w polskich rodzinach.
Malarz był pod takim wrażeniem słodkiej sceny i piękna dziewczyny, że poprosił dziewczynę, aby została jego modelką, oczywiście za odpowiednią opłatą.
Angelina Cian miała zaledwie 11 lat, a ponieważ w tamtym czasie modelowanie dla malarza uważano za nieobyczajne, rodzice zakazali córce opowiadanie komukolwiek o tym zdarzeniu.
Należałoby przypuszczać, że dalsze losy tej dziewczynki potoczą się, jak w bajce.
Niestety...
Po kilku latach Angelina przeprowadziła się do Wenecji, gdzie poślubiła Antonio Bovo, po czym około 1906 roku wyjechali do Ameryki, osiedlając się w Oakland w Kalifornii.
Dalej kontynuowała wielodzietność rodziny, bo miała aż 10 dzieci, jednak los sprawił, że pozostała wcześnie wdową z całą tą grupką do wychowania, ponieważ mąż zmarł w wieku 42 lat. Trudności były dla niej tak wielkie, że nie zdołała ich udźwignąć, popadając w rozpacz, co spowodowało chorobę psychiczną. Została umieszczona w szpitalu psychiatrycznym, gdzie pozostała aż do śmierci, czyli do 1972 roku. Fakt pozowania do obrazu Ferruzziego utrzymała w tajemnicy aż do śmierci.
Jedna z jej córek, Mary, która została zakonnicą, przybierając imię Siostra Angela Maria Bovo, odkryła tę tajemnicę dopiero w 1984 roku.
"(...)Mary była siódmym z dziesięciorga dzieci Angeliny Cian i Antonio Bovo.
Po śmierci ojca i załamaniu psychicznym matki, wraz z innymi braćmi trafiła do zakładu dla sierot, tracąc kontakt z włoskimi krewnymi.
To siostra Angela, jej duchowa przewodniczka, popchnęła ją do wyjazdu do Włoch w poszukiwaniu jej pochodzenia i dalekich krewnych.
W Wenecji znalazła dwie jeszcze żyjące starsze ciotki, siostry swojej matki: 88-letnią ciotkę Elisę i 80-letnią ciotkę Giulię .
Ciotka Giulia zabrała ją do rodzinnego domu, w którym dorastała jej matka; w jednym pokoju znajdował się obraz, reprodukcja Madonny autorstwa Ferruzziego: „ Ta Madonna jest twoją matką ” – mówi jej starsza ciotka.
„ Wiem ” – odpowiedziała zakonnica, wierząc, że mówi o Matce Boskiej jako Matce wszystkich wierzących.
Ale ciotka wyraziła się dokładniej i opowiedziała jej prawdziwą historię obrazu, wyjawiając jej, że to była twarz jej matki z młodości.
Siostra Angela Maria Bovo |
Z „Madonną” Ferruzzi wygrał ten drugi Biennale w Wenecji w 1897 roku , w których brał udział z intencją reprezentujących Motherhood , jako malarza początkowo nazywany pracę.
Dzięki niezwykłej wyrazistej słodyczy obraz od razu odniósł ogromny sukces.
Obraz zakupiono za trzydzieści tysięcy lirów, na owe czasy postać astronomiczną.
Kilkakrotnie odsprzedany, za osiemdziesiąt tysięcy lirów kupili go bracia Alinari , właściciele znanego domu fotograficznego we Florencji, którzy wystawiali go w swoich pracowniach.
Kiedy postanowili go odsprzedać, bracia Alinari zastrzegli jednak prawa do wszelkiego rodzaju reprodukcji.
Najnowsze wiarygodne wiadomości pochodzą z zakupu obrazu w czasie II wojny światowej przez Johna George'a Alexandra Leishmana , mecenasa i dyplomatę, ówczesnego ambasadora w Szwajcarii, który kupił obraz, ale nie posiadał praw autorskich.
Potem losy obrazu zabarwiają się na żółto, gdyż giną jego ślady.
Według potomka Ferruzziego, ambasador amerykański wysłał obraz do Ameryki, ale podczas przeprawy statek z nim zatonął, niektórzy twierdzą, że z powodu sztormu, inni z powodu torpedy Niemców, a piękna Madonnina wylądowała na dnie morza.
Według innych obraz przybył w latach 50. do Pensylwanii i znajduje się w prywatnej kolekcji, ale jego lokalizacja nie jest znana."
(...) Obraz, który znamy jako „Madonnę”, jest w rzeczywistości dziełem określanym jako „święte” najczęściej reprodukowanym na świecie i to nie tylko na płótnie, ale także na pocztówkach, kartkach świętych, znaczkach pocztowych i różnych przedmiotach.
Jednak mimo ogromnej popularności, niewiele osób zna nazwisko malarza, który uwiecznił go w 1897 roku i osobliwą historię, która się za nim kryła.
To dzieło, jako rzadki przypadek, w którym sława pracy przerasta zamysł autora, jest znany pod kilkoma nazwami: Madonnina , Madonna z Dzieciątkiem , Madonna del Riposo (Spoczynku) , Madonna delle Vie (Z ulicy) , Madonna della Tenerezza (Czułości), Madonnella a nawet Zingarella (Cygańska)."
Jeśli jeszcze nie rozwiałam wątpliwości, kto był modelką Madonny z Dzieciątkiem, proszę porównać te dwa obrazy.